Wiadomości

sie06

W.Brytania/ Boris Johnson zapowiada inwestycje w służbę zdrowia

Brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział dziś wydanie 1,8 mld funtów na reformę służby zdrowia, w tym inwestycje w 20 wybranych szpitalach. Media zwróciły uwagę, że może to być przygotowanie do wyborów parlamentarnych.

Zgodnie z rządowym planem ponad 1 mld funtów trafi na realizację celów kapitałowych szpitali na terenie całego kraju, a 850 mln funtów - na konkretne inwestycje w remont i rozwój szpitali, które wymagają pilnych napraw.

Downing Street dziś zaznaczyło, że decyzja jest realizacją zapowiedzi złożonej przez Johnsona podczas pierwszego przemówienia po objęciu stanowiska premiera, a także częściową odpowiedzią na obietnice z kampanii referendalnej z 2016 roku w sprawie brexitu, kiedy argumentowano, że wyjście z Unii Europejskiej pozwoli na zwiększenie wydatków na publiczną służbę zdrowia (NHS).

"NHS zawsze o nas dba i jest bezpłatne dla każdego mieszkańca naszego kraju. Z lekarzami i pielęgniarkami, którzy nieustannie pracują dla nas każdego dnia, ta ceniona instytucja ukazuje najlepszą stronę Wielkiej Brytanii" - przekonywał dziś szef rządu.

Decyzję argumentował tym, że "nadszedł czas, aby zmierzyć się z wyzwaniami i zadbać o to, by NHS otrzymał pieniądze, których potrzebuje, aby nadal być najlepszą służbą zdrowia na świecie". Eksperci zwrócili jednak uwagę, że charakterystyczny czerwony autobus używany przez zwolenników brexitu obiecywał nawet 350 mln funtów tygodniowo na NHS, podczas gdy zapowiedziana dziś inwestycja sięga ledwie 3,5 mln funtów tygodniowo.

REKLAMA

Ben Gershlick z organizacji charytatywnej Health Foundation ostrzegł, że z powodu "lat niedoinwestowania w infrastrukturę NHS (...) nowe pieniądze są jedynie kroplą w morzu potrzeb", a szacunki branżowe wskazują, że szpitalom brakuje nawet 6 mld funtów na bieżące naprawy i utrzymanie budynków.

W podobnym tonie wypowiedział się szef zajmującego się służbą zdrowia think tanku Nuffield Trust Nigel Edward, który zaznaczył, że zadeklarowane kwoty są tylko "ułamkiem tego, jaki jest rzeczywisty koszt rozbudowy 20 szpitali". Dodał, że "nikt nie powinien w najbliższym czasie spodziewać się nowych lśniących szpitali w swojej okolicy".

Z kolei przewodnicząca Królewskiego Kolegium Pielęgniarstwa (Royal College of Nursing) Donna Kinnair powiedziała, że zapowiedziane przez Johnsona inwestycje mogą pomóc pracownikom służby zdrowia, którzy pracują w "przestarzałych i zatłoczonych" miejscach, ale jednocześnie wezwała, by skierować co najmniej dodatkowy miliard funtów na wzmocnienie programów szkolących nowych pielęgniarzy i pielęgniarki.

Brytyjskie media podkreśliły, że inwestycja w służbę zdrowia wydaje się być przede wszystkim przygotowaniem na okoliczność ewentualnych przedterminowych wyborów parlamentarnych, choć intencją Downing Street jest, by nawet w przypadku przegłosowania wotum nieufności opóźnić je do momentu wyjścia kraju z UE.

Źródło: ONET.PL


 

Pozostałe

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji