Wiadomości

wrz17

Dziura ozonowa na biegunie większa od Antarktydy

Europejski program Copernicus (Copernicus Atmosphere Monitoring Service - CAMS) opublikował dane, z których wynika, że w zeszłym tygodniu dziura ozonowa rosła znacznie szybciej niż zwykle i przekroczyła rozmiar Antarktydy - informuje "Rzeczpospolita".

Obecna dziura ozonowa jest większa niż zwykle i prawdopodobnie głębsza niż zwykle - powiedział kierujący unijnym programem monitorowania satelitarnego Vincent-Henri Peuch.

Zdaniem naukowca, na początku dziura rosła zgodnie z przewidywaniami. Jednak obecnie przekroczyła pod względem wielkości trzy czwarte dziur ozonowych obserwowanych od 1979 r. na tym obszarze.

W 2019 r. NASA potwierdziła, że z powodu rekordowo wysokich temperatur w stratosferze nad Antarktydą ograniczyła się utrata ozonu z atmosfery. Z tego powodu dziura ozonowa się skurczyła. Naukowcy już wtedy studzili emocje i podkreślali, że nie oznacza to, że ozon zaczął się odbudowywać. Ich zdaniem był to efekt wysokich temperatur.

Jak przypomina gazeta, warstwa ozonowa chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym, które jest szkodliwe dla organizmów żywych. Zdaniem ekspertów, choć warstwa ozonowa się odbudowuje, to substancje ją zubożające znikną z atmosfery w latach 2060-2070.

Źródło: "Rzeczpospolita"


 

Pozostałe

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji