Wiadomości

mar12

W.Brytania/ Dziś parlamentarzyści ostatecznie zagłosują w sprawie brexitu

Szef KE Jean-Claude Juncker i brytyjska premier Theresa May poinformowali, że porozumieli się ws. "prawnie wiążących" zapisów w projekcie porozumienia ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na dziś zaplanowana jest publikacja szczegółowej analizy prawnej proponowanych zmian.

"Nasza umowa zawiera istotne wyjaśnienia i gwarancje prawne w odniesieniu do umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE i backstopu. Wybór jest jasny: albo ta umowa albo brexit może się w ogóle nie wydarzyć. Sprawmy, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE będzie uporządkowanym procesem do końca. Jesteśmy to winni historii" – powiedział Juncker.

Podczas wspólnej konferencji z May, po ich spotkaniu w Strasburgu, Juncker stwierdził, że nie są planowane dalsze rozmowy na ten temat i podkreślił, że brytyjscy posłowie, którzy będą dziś głosowali nad zaakceptowaniem projektu umowy będą ryzykować bezumownym brexitem lub wręcz odwróceniem decyzji o wyjściu z UE, jeśli ponownie zdecydują się na odrzucenie przedstawionej propozycji.

May powiedziała z kolei, że wczorajsza umowa jest dodatkiem do zawartego w listopadzie ubiegłego roku porozumieniu o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Jak wskazywała, nikt nie ma wątpliwości, że potrzebna jest „polisa ubezpieczeniowa”, która zagwarantuje, że nie będzie twardej granicy pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną.

Brytyjska premier podkreśliła jednak, że jeśli kiedykolwiek będzie trzeba skorzystać z tej „polisy ubezpieczeniowej”, nie może ona stać się stałym instrumentem i „szablonem” dla przyszłych relacji, co potwierdzono w wynegocjowanych w poniedziałek zapisach.

Juncker opublikował też wczoraj późnym wieczorem na Twitterze list, który wysłał do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Rekomenduje w nim przyjęcie przez przywódców zawartej umowy z May na zaplanowanym na 21-22 marca unijnym szczycie.

Wskazuje w nim również, że Wielka Brytania musi opuścić Unię Europejską, zanim Europejczycy wybiorą deputowanych do nowego Parlamentu Europejskiego w dniach 23-26 maja.

Jeśli tak się nie stanie – podkreśla - Brytyjczycy będą musieli wybrać własnych deputowanych. - Jeśli Zjednoczone Królestwo nie opuści Unii Europejskiej do tego czasu, będzie prawnie zobowiązane do przeprowadzenia tych wyborów – wskazuje w liście.

Krótko przed konferencją liderów w brytyjskim parlamencie w Londynie wystąpił w imieniu rządu de facto wicepremier David Lidington, który przedstawił posłom zarys ustaleń pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską.

Odnosząc się do wcześniejszej krytyki ze strony eurosceptycznego skrzydła rządzącej Partii Konserwatywnej i koalicyjnej Demokratycznej Partii Unionistów, polityk podkreślił, że w wyniku uzyskanych zapewnień - Unia Europejska nie może bezterminowo zatrzasnąć Wielkiej Brytanii w mechanizmie awaryjnym (ang. backstop), bo byłoby to bezpośrednim naruszeniem prawnie wiążących zobowiązań obu stron.

Parlamentarzyści zagłosują ponownie nad przedstawionym tekstem dziś. Gdyby nie poparli treści porozumienia to dzień później głosowaliby nad tym, czy Wielka Brytania powinna zdecydować się na wyjście z UE bez umowy. W razie porażki również takiego wniosku, kolejnego dnia, tzn. w czwartek, otrzymaliby szansę na poinstruowanie rządu, aby przedłużyć proces opisany w artykule 50. traktatu UE i w efekcie opóźnić brexit.

Jeśli parlament nie poprze proponowanego przez rząd porozumienia lub opóźnienia brexitu, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.

Źródło: ONET.PL


 

Pozostałe

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji